Gruzja w środku zimy

Czwarty raz w Gruzji. Wyjazd zupełnie inny od poprzednich. Bez gór, tylko zwiedzanie. I nie latem, a zimą. Jednak w śniegu i mgle Gruzja nadal zachwyca. 
Tygodniowy wyjazd w lutym 2015 roku zamknął się w pętli z początkiem i końcem w Kutaisi.  Od razu po przylocie przemieściliśmy się do stolicy. Kilka dni zajęło zwiedzanie okolic Tbilisi, a następnie przez Bordżomi i Achalciche wrócić do Kutaisi.
Kościół Dżwari w Mcchecie

Skalne miasto Uplisciche

Gruzińska piekarnia

Wardzia

Cziatura - miasto kolejek linowych

Najlepsza czacza zawsze na bazarze


więcej zdjęć

Komentarze