Trekking z Szatili do Omalo

Wysokie góry Kaukazu, opuszczone wioski, dzikie strumienie i bardzo dobre jedzenie. To oferuje trekking przez Tuszetię i Chewsuretię. Dwie gruzińskie prowincje, leżące tuż przy granicy z Czeczenią. A w ramach odpoczynku, kilka dni wśród winnic Kachetii.
Dartlo

Jeden z wielu strumieni do przejścia

Gruziński patrol na granicy z Czeczenią

Podejście pod przełęcz Atsuna. Najwyższe miejsce podczas trekkingu (3431 m n.p.m.)

Biwak z takim widokiem? Czemu nie.

Szatili

Winiarnia Khareba

Winiarnia Kindzmarauli. Tylko dlaczego tank pusty?

Przepyszne szaszłyki w Sighnaghi
więcej zdjęć

Komentarze