Dom
Czterotysięcznik Dom, o łatwiej do zapamiętania wysokości 4545 m n.p.m., jest trzecim najwyższym szczytem w Alpach i drugim w Szwajcarii. Mimo tych rekordów, zdobycie góry nie jest zbyt trudne ani czasochłonne. Chyba, że wejść na szczyt próbuje się z marszu, bez aklimatyzacji. Wówczas robi się z tego ciekawa zabawa.
Jako miejsce wypadowe najlepiej wybrać miejscowość Randa. We wiosce można przenocować na kempingu. Stąd po trzech, czterech godzinach, (chyba, że pójdzie się okrężną drogą, wówczas robi się ośmiogodzinny spacer), dochodzi się do schroniska Domhütte (2940 m n.p.m.). Ze schroniska na szczyt trasa zajmuje, według oznaczeń, sześć do siedmiu godzin.
Jako miejsce wypadowe najlepiej wybrać miejscowość Randa. We wiosce można przenocować na kempingu. Stąd po trzech, czterech godzinach, (chyba, że pójdzie się okrężną drogą, wówczas robi się ośmiogodzinny spacer), dochodzi się do schroniska Domhütte (2940 m n.p.m.). Ze schroniska na szczyt trasa zajmuje, według oznaczeń, sześć do siedmiu godzin.
Dla osób atakujących szczyt, śniadanie w schronisku jest o 2:30. Jest więc okazja podziwiać wschód słońca
Chyba jedna z bardziej znanych gór na świecie - Matterhorn
Na lodowcu
Fantastyczne widoki
Zdjęcia ze szczytu są zawsze najmniej twarzowe
Schodzi się całkiem szybko
Zamiast schodzenia po skałach, zjazd na linie. Całkiem wygodny sposób na tracenie wysokości
Taki widok ze schroniska!
Domhütte
Dojście z Randy do schroniska jest bardzo dobrze zabezpieczone. Sporo drabinek, łańcuchów...
... i prawie półkilometrowych, wiszących mostów
Stara część Randy z charakterystycznymi , drewnianymi budynkami gospodarczymi
Z górą poszło nam nadzwyczaj szybko, więc w drodze powrotnej zwiedzaliśmy południowoniemieckie miasta i miasteczka. Fryburg, a w szczególności bajkowy Rothenburg robi wrażenie.
Katedra i rynek we Fryburgu
Fryburg
Rothenburg
Święta przez cały rok? Czemu nie
więcej zdjęć
Kilka informacji praktycznych:
Dojazd z Polski to co najmniej tysiąc kilometrów. Warto rozważyć przelot do Bergamo albo Zurichu i zdanie się na lokalną komunikację, albo wynajęcie samochodu.
Jadąc przez Szwajcarię nawigacja z pewnością poprowadzi przez płatne odcinki, gdzie samochód przewożony jest pociągiem.
Ceny w Domhütte do najniższych nie należą. Nocleg ze śniadaniem i obiado-kolacją kosztuje 70 CHF + opłaty lokalne. Butelka wody mineralnej - 10 franków.
Dojazd z Polski to co najmniej tysiąc kilometrów. Warto rozważyć przelot do Bergamo albo Zurichu i zdanie się na lokalną komunikację, albo wynajęcie samochodu.
Jadąc przez Szwajcarię nawigacja z pewnością poprowadzi przez płatne odcinki, gdzie samochód przewożony jest pociągiem.
Ceny w Domhütte do najniższych nie należą. Nocleg ze śniadaniem i obiado-kolacją kosztuje 70 CHF + opłaty lokalne. Butelka wody mineralnej - 10 franków.
Komentarze
Prześlij komentarz