Majówka z bobasem
Jura, a w zasadzie Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, od dawna chodziła nam po
głowie, jako cel krótkiego wypadu. Znakomitą okazją na wyjazd okazał się tak
zwany długi weekend majowy. Pogoda bardziej przypominała listopad, niż początek
maja, ale mimo to, udało się zrealizować niektóre punkty planu. A to, czego się
nie udało zrobić, nadrobimy w przyszłości. Na Jurze każdy znajdzie coś dla
siebie. Aktywni mogą się wspinać, wędrować, albo jeździć na rowerze. Pasjonatów
historii i zabytków z pewnością nie rozczarują tutejsze zamki.


Zamek w Bobolicach został odbudowany kilka lat temu przez ekscentrycznego senatora. Na cześć właściciela zamku, pobliską formację skalną nazwano Brama Laseckich.
Ruiny zamku w Olsztynie koło Częstochowy
Komentarze
Prześlij komentarz